wtorek, 5 listopada 2013

Zamyślony listopad

Zadumę listopadową rozpoczęliśmy chorobowo, tak więc czasu na myślenie i szukanie inspiracji mam mnóstwo :) Tak sobie myślę, że w moim ostatnim zalataniu takie tygodniowe L4 jest wręcz zbawienne :) Na dodatek Hanusia wygląda na zdrową ale z racji tego że przez weekend mocno gorączkowała i ma dość osłabiony organizm, lekarz nie pozwolił jej chodzić do przedszkola. Podsumowując mam sporo czasu na bycie w domu z córcią i ogarnięcie przy okazji siebie i swoich spraw.
Kilka dni temu Madzia z Bloga o poranku napisała listę jesiennych postanowień. Bardzo spodobał mi się ten pomysł i zapisałam również swoją ;) Jest dość długa ale podzielę się choć niektórymi punktami :)
1. Wracam do ćwiczeń, a ponieważ nie mam jak chodzić znów na siłownię, więc raz dziennie będę ćwiczyła 30min z Ewą Chodakowską i 15 min na wybrane części ciała z Mel B :)
2. Ponieważ plan dnia mam niezwykle napięty i przez ostatnie 2 miesiące zaniechałam kontroli tego co wkładam do ust, dlatego już za kilka dni rozpoczynam 10 dniowe oczyszczanie organizmu (napiszę o tym osobny post ;)) a po nim wracam do diety. Pierwsza meta to święta i sylwester, kolejna to Wielkanoc, następna i mam nadzieję że ostatnia to wakacje. Kilogramów do zrzucenia całe mnóstwo bo minimum 40 więc będę zdawała relację z tego jak mi idzie ;)
3. Z racji diety wracam do brania suplementów diety, witamin, magnezu, picia pokrzywy i planuję rozpocząć picie drożdży w celu wzmocnienia włosów i paznokci ;)
4. Będę w tygodniu szukała jak najwięcej czasu na zabawy z Hanusią. niestety bardzo często zdarza się że mam zajęcia do południa i po południu ale spróbuję nad tym zapanować, a małe chwile wolnego dać Hani wbrew zmęczeniu.
5. Zacznę robić w piątki wieczorem dokładne opracowywanie zajęć na cały tydzień, będzie mi lżej w tygodniu, będę miała więcej czasu dla Hani i wolniejsze wieczory (choć ostatnio wieczorów nie mam bo jestem tak zmęczona że odpadam i często przed 21 już śpię :( )
6. Jak tylko zorganizuję czas chcę wrócic do czytania książek wieczorami, a czeka ich niezły stosik.
7. Zrobię grafik sprzątania, bo przy dwóch kotach dokładne oganięcie domu w sobotę nie starcza i muszę w swój plan wpisać codzienne odkurzanie (albo oddam ten przywilej mężowi ;)). Bardzo bym też chciała każdego dnia dokładniej ogarnąć jedno pomieszczenie w domu, czyli np w poniedziałek myję łazienkę, we wtorek Hani pokój itp (ale nie wiem co mi z tego wyjdzie bo wiadomo że większość pomieszczeń i tak sprzątam codziennie z różnym skutkiem ;))
8. Ponieważ jakoś ostatnio dość sporo finansów pożerają nam rachunki, obiecałam sobie, że co tydzień odłożę jakąś kwotę pieniędzy na prezenty świąteczne bo bardzo bym chciała spełnić choć kilka marzeń moich bliskich ;)
9. Planuję również wrócić do regularnego balsamowania ciała (a mam z tym problem), robienia raz w tygodniu porządnego pedicure, oprócz nakładania masek na włosy i olejowania ich, chciałabym też przynajmniej raz w tygodniu kłaść jakąś maseczkę na twarz.

Niektóre z tych rzeczy są bardzo banalne i wręcz podstawowe ale uwierzcie mi że ostatnio w ciągu dnia byłam w domu godzinę (wtedy gotowałam obiad) a wieczorem wracałam koło 20, kładłam Hanię spać i sama też o niczym innym nie myślałam. Bardzo nie podoba mi się taki grafik i zamierzam go mocno zweryfikować. Już wiem że środy i piątki będę miała wolne od 14 a w pozostałe dni będe chciała wracać najpóźniej o 18.30. Mam nadzieję że mi się uda ;):):)

A na koniec zdjęcia Hanusi z naszym nowym kocurkiem, który ma na imię Bono :)

Żeby Lilu nie było smutno to ją też pokażę :)



2 komentarze:

  1. Piękna Hanusia, cudne kociaki i plany też wspaniałe! Trzymam kciuki i cieszę się, że się możemy wzajemnie mobilizować :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komplementy :) Też się cieszę, że odkryłam ten świat :)

      Usuń