Pogoda ostatnio bardzo nas rozpieszczała i postanwiliśmy to wykorzystać w weekend, spędzając dużo czasu w pięknych miejscach na świeżym powietrzu :)
Wczoraj obchodziliśmy dzień nauczyciela, z racji tego że uczę dzieciaki, jest to dla mnie niezwykle miły dzień. Ale w tym roku najważniejszy był fakt, że Hania po raz pierwszy tak bardzo szkolnie przeżyła dzień nauczyciel i z tej okazji postanowiła przygotować prezent dla swojej pani :) Zobaczcie jak ładnie wyszedł jej witraż namalowany na szkle :)
Teraz pogoda nam się popsuła więc mam nadzieję, że częściej będę pisać o tym co u nas słychać. Dziś chciałabym napisać trochę o czasie i planach :)
Czas to coś, co najbardziej mi w życiu ucieka. Już dawno temu odkryłam, że mam problem z zagospodarowaniem go i właśnie ten fakt jest przyczyną mojego pośpiechu, nierealizowania planów i zapominania o wielu rzeczach. Dlatego też postanowiłam coś z tym zrobić i wziąć czas w swoje ręce ;) Wróciłam do zapisywania w kalendarzu planu na kolejny dzień, co niesamowicie porządkuje moje myśli i czyny, i choć nie zawsze realizuję wszystko w 100 % to realnie odczuwam poprawę jakości życia i widzę coraz więcej rozwiązań na niektóre swoje problemy :)
Jednym z nich (o którym już nie raz wspominałam) jest mój problem z wagą, który wciąż nie zostaje rozwiązany i powoduje we mnie ogromne rozdarcie i wciąż obniża samoocenę. Dlatego też postanowiłam coś zrobić i z tym. Zgłosiłam się do dietetyczki, która specjalnie do moich dolegliwości ułożyła dietę (dziś ją otrzymałam) i z racji tego, że przy mojej chorobie niezbędny jest ruch stwierdziłam, że koniec z wymówkami i muszę zacząć ćwiczyć bo to jedyna droga abym mogła cieszyć się zdrowiem. Dlatego też razem z mężem kupiliśmy bieżnię, a ja dodatkowo będę ćwiczyć z Ewą Chodakowską i Mel B. Bieżnia dotrze jutro i mam nadzieję, że od jutra rozpocznę nową przygodę o lepszą siebie, a dobrze wiem, że zmniejszenie wagi da mi zdrowie, pewność siebie, uśmiech na twarzy, lepsze samopoczucie i mam nadzieję, rodzeństwo dla Hani :)
Ściskam mocno, a pod spodem umieszczam kilka obiecanych zdjęć naukowego kącika Hani, choć jeszcze nie wszystko jest skończone i z pewnością napiszę cały post o jej pokoju :)
Tak wyglądał kącik na początku
Tak po dodaniu kropek na ścianę :)
I jeszcze druga ściana Hani pokoju ;)
Pięknie! Kropeczki skradły moje serce! :)) całość wygląda fantastycznie :)))
OdpowiedzUsuńWitrażyk prześliczny! Hania jest bardzo zdolna.
Powodzenia w realizacji planów ale powpisuj do kalendarzyka też różne przyjemności dla siebie, pamiętaj! Pozdrawiam ciepło!
Kropeczki są cudowne, wszystkie te cuda robi moja znajoma, jej możliwości są nieograniczone ;) Gdybyś coś chciała do pokoju dzieciaków to daj znać, dam Ci namiary.
UsuńA o sobie nie zamierzam zapomnieć, uczę się dbać o siebie od nowa bo jednak dawno tego nie robiłam :)
Niby tylko kropki a jaka zmiana .... pełne zaskoczenie!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że też byłam pod wrażeniem i nie spodziewałam się tak fajnego efektu :)
UsuńOd czasu do czasu zaglądam tutaj do Ciebie i muszę przyznać, że baardzo fajnie się czyta, gdy piszesz tak entuzjastycznie!
OdpowiedzUsuńHania ma przepiękny pokój, a jeszcze piękniejsze imię :)))
Gdy będę miała swoje dzieci (za te kilka lat- mam nadzieję) to będę szukała inspiracji na urządzenie ich pokoi na blogach :)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Blogi są cudownym miejscem inspiracji, nie wyobrażam sobie życia bez niektórych miejsc w sieci ;) Dziękuję za odwiedziny :) Bardzo mi miło :)
UsuńCudny pokoik, dziewczęcy a jednocześnie nowoczesny i nieprzesłodzony. Brawo :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba: ) Dziękuję: )
Usuńkropeczki dodały uroku i pokoik wyglada słodko.P.S. Powodzenia w walce o kondyncję ...
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję: )
UsuńWesołych Świąt! Dużo wypoczynku i radości wśród bliskich! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu! Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńAle sliczny pokoikma Hanusia.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuń