No właśnie, jak tu dziś nie napisać o kotach, skoro obchodzą swoje święto :) Przedziwna sprawa z tymi kotami, a szczególnie brytyjczykami, bo jak już ktoś zdecyduje się na jednego to zapada na tzw. brytozę i za chwilę myśli o dokoceniu ;)) Tak samo było w naszym przypadku. W życiu nie pomyślałabym, że zamieszka z nami jeszcze jakiś kot oprócz Lilu, a tu po kilku miesiącach zdecydowaliśmy się na Bonusia i przyznam szczerze, że co jakiś czas przemyka mi przez głowę myśl o trzecim ;) ale póki co to tylko myśli :)
Rzeczywiście w kotach tkwi jakaś tajemnica, sprawiają, że dom jest bardziej domem i dużo radości dają (ale zupełnie innej niż pies). Nie wyobrażam sobie życia bez naszych kociastych i mimo tony sierści (szczególnie teraz), która jest dosłownie wszędzie, wpisały się w naszą rodzinę i stały się jej ważną częścią :)
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich kociaków! :)
Ojej! święto kota dziś? uleciało mi zupełnie! Dziękuję! I wszystkiego dobrego dla Waszych :)) Śliczne foty!
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu ;) Wymyziaj swojego ślicznego kociaka :)
UsuńTe Wasze kotki to takie przytulachy. Podziwiam osoby trzymające zwierzęta w domu. Na pewno takie futrzaki dają dużo ciepła swoim właścicielom.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was serdecznie i zapraszam na konkurs!
Iza
Izuś, rzeczywiście nasze koty są przytulaśne, szczególnie Bono. Lilu to taka arystokratka i jej przytulność zależy od nastroju, czasem da się pogłaskać ;) W konkursie wzięłam udział choć wciąż nie wiem jak Ty to robisz że masz zdjęcie razem z info u kogo jest candy. Nie potrafię się w tym połapać ;/ Ale udostępniłam w postaci linka info o konkursie u Ciebie ;)
Usuń